Nasz zawodnik na podium
Z Anwilem w prima aprillis
STARTujemy z koszykarskimi emocjami w kwietniu! Już pierwszego dnia nowego miesiąca nasza drużyna podejmie w hali Globus Anwil Włocławek.
Polski Cukier Start Lublin przystąpi do nadchodzącego spotkania z chęcią rehabilitacji za ostatnią porażkę z Legią w Warszawie. Natomiast ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego ma na swoim koncie cztery zwycięstwa z rzędu. Ostatnie miało miejsce w minioną środę, gdy "Rottweilery" pokonały na własnym parkiecie fiński Karhu Basket w półfinale Pucharu Europy. – To były z naszej strony bardzo dobre zawody – przyznał Kamil Łączyński, rozgrywający Anwilu. – 90 zdobytych punktów świadczy o tym, że ofensywa nie zawiodła, a 71 rzuconych przez przeciwnika pokazuje, że obrona również stanęła na wysokości zadania i zdała egzamin na mocną piątkę. Finowie mieli duże problemy, by dostać się do pomalowanego lub znaleźć łatwy rzut z dystansu. – dodaje zawodnik, który w sezonie 2020/21 bronił czerwono-czarnych barw.
Po 24 rozegranych spotkaniach obecnego sezonu Anwil zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Nasz zespół plasuje się natomiast na pozycji dwunastej i jak dotąd wywalczył o cztery oczka mniej od drużyny prowadzonej przez trenera Przemysława Frasunkiewicza. – Przyjeżdża do nas bardzo mocny rywal, dla którego każdy punkt jest teraz na wagę złota – przyznaje Jakub Lewandowski, jeden z asystentów trenera Artura Gronka. – Zespół z Włocławka był tworzony za sprawą dużego budżetu, ale kilka wpadek zadecydowało o tym, że aktualnie są w trudnej sytuacji w tabeli przed play-offami. Muszą wygrać właściwie wszystkie mecze do końca sezonu zasadniczego i przyjeżdżają do nas w roli faworyta, ale na pewno się im postawimy. Rywale w środę występowali w pucharach, co na pewno będzie miało wpływ na poziom ich zmęczenia w sobotę. Naszym atutem jest fakt, że zagramy w domu oraz mieliśmy więcej czasu na przygotowanie, odpoczynek i treningi. Wiemy, że w Anwilu nie brakuje doświadczonych zawodników. Kamil Łączyński "trzyma" ten zespół od środka, zagraniczni gracze na obwodzie wydatnie pomagają drużynie, a Lee Moore jest zawsze bardzo groźny. Na "czwórce" gra świetny Luke Petrasek, który rozumie koszykówkę, dysponuje fantastyczną szybkością oraz niekonwencjonalnym rzutem lewą ręką. Pomimo tego, że niebiesko-biało-zieloni grają w kratkę, to widać, że są kolektywem, grają agresywnie i na każdej pozycji mają dużą wymienność – dodaje szkoleniowiec.
Anwil przegrał już w tym roku w hali Globus. Podczas lutowego Suzuki Pucharu Polski "Rottweilery" uległy po dogrywce Treflowi Sopot w półfinale rozgrywek. Czy w najbliższy weekend włocławianie znów wrócą z Lublina "na tarczy", przekonamy się w sobotnie popołudnie. Zapraszamy na trybuny! Początek meczu o godzinie 15:00. Bilety na nadchodzące spotkanie można kupować online TUTAJ. Natomiast stacjonarna sprzedaż w kasie nr 1 hali Globus rozpocznie się 120 minut przed rozpoczęciem rywalizacji. Godzinę później otworzymy pozostałe kasy.
Województwo Lubelskie jest Partnerem Strategicznym Polskiego Cukru Startu Lublin. Współpraca trwa od wielu lat, a nasz zespół z dumą reprezentuje logo Lubelskie - Smakuj Życie! podczas rozgrywek Energa Basket Ligi oraz European North Basketball League. Dziękujemy za zaufanie!