Trey Wade przed meczem w Gdyni
Dziś po raz pierwszy od zeszłego roku Trey Wade zagra w Gdyni, gdzie występował w ubiegłym sezonie. Jakie odczucia towarzyszą naszemu skrzydłowemu przed meczem z poprzednim pracodawcą?
- Miło jest wrócić do Trójmiasta i spotkać osoby, z którymi współpracowałem w poprzednich rozgrywkach. Arka była moim pierwszym profesjonalnym klubem i na pewno zapamiętam ją na długo. W tym zespole doszło do wielu zmian, ale kilku kolegów, z którymi grałem, nadal broni żółto-niebieskich barw. Lubię gdyńską halę i tutejszych kibiców, niewątpliwie w tym miejscu da się odczuć, że to klub z bogatą historią. Na parkiecie nie będzie jednak żadnych sentymentów. Myślę, że rywale są trochę lepszą drużyną, niż w pierwszej rundzie i czeka nas zacięta rywalizacja. Jesteśmy do niej dobrze przygotowani. Zdajemy sobie sprawę z atutów i słabych stron przeciwników. Oni potrafią zdobywać punkty zarówno spod kosza, jak i z obwodu, a w składzie mają utalentowanych i sprytnych zawodników. Nie wszystko opiera się tylko na Andrzeju Plucie, który w Lublinie rzucił nam ponad 30 punktów. Musimy się skupić na twardej obronie, która ostatnio pomogła nam pokonać Anwil. Wiadomo, że po zwycięstwie nad liderem tabeli nie możemy sobie pozwolić na wpadkę z niżej notowanym zespołem. Przed nami mecz z gatunku tych, które koniecznie musimy wygrać, walczymy przecież o play-offy. Nastroje po ostatniej wygranej są bardzo dobre i zrobimy wszystko, żeby je podtrzymać - mówi Trey.
Początek meczu w Polsat Plus Arenie Gdynia zaplanowano o godzinie 19:30. Transmisja będzie dostępna TUTAJ.