Ostatni mecz sezonu zasadniczego

W niedzielę, 22 kwietnia o godzinie 17.45 TBV Start Lublin podejmie w ostatnim meczu trwającego sezonu zasadniczego Miasto Szkła Krosno. Dla czerwono-czarnych będzie to drugi mecz w hali Globus w tym tygodniu.

W poprzednim starciu nasza drużyna pokonała AZS Koszalin 92:74. Spotkanie odbyło się w środę, więc lublinianie nie mieli zbyt wiele czasu na analizę kolejnego rywala i odpoczynek. - Oczywiście nadal przygotowujemy się stricte pod danego przeciwnika, tylko, że nie mamy na to tygodnia czasu, a jedynie dwa lub trzy dni – tłumaczy David Dedek, trener TBV Startu. - To przygotowanie jest objętościowo mniejsze, ale bardziej intensywne. Ilość informacji jaką przekazujemy zawodnikom jest taka sama, ale trafia do nich w krótszym czasie – dodaje.

"Startowcy" pokonali juz w tym sezonie ekipę z Podkarpacia. Na początku stycznia czerwono-czarni wygrali w Krośnie 71:69, po ciężkim boju. Teraz również nikt nie spodziewa się łatwej potyczki. - Miasto Szkła ma w swoich szeregach przede wszystkim JayVaughna Pinkstona, który mocno walczy i punktuje pod koszem. Na obwodzie jest tam też paru bardzo dobrze rzucających graczy. Są strasznie nieobliczalnym przeciwnikiem, zwłaszcza jeżeli "trójki" im odpalą – zaznacza trener Dedek.

Krośnianie nie prezentują obecnie zbyt dobrej dyspozycji. Obecnie mają na swoim koncie dziewięć porażek z rzędu. Ogółem w tym sezonie zwyciężyli tylko w ośmiu spotkaniach. - Ostatnio trochę gorzej im idzie, ale nie wiadomo jaką formę pokażą w hali Globus. To jest dla nich ostatni mecz sezonu, będą grali bez obciążenia, na luzie i to zawsze może iść w dwie strony. Pamiętamy przecież kończący rozgrywki zeszłoroczny mecz z Siarką Tarnobrzeg, który nie poszedł po naszej myśli – podkreśla szkoleniowiec TBV Startu.

Czerwono-czarni wciąż mają szanse na awans do fazy play-off, jednak muszą liczyć na korzystne rezultaty z innych spotkań, które będą rozgrywane jednocześnie. By znaleźć się w najlepszej ósemce lublinianie potrzebują zwycięstwa nad Miastem Szkła Krosno oraz porażek Trefla Sopot z Kingiem Szczecin, PGE Turowa Zgorzelec z Legią Warszawa, a także Asseco Gdynia w Radomiu z Rosą - Dopóki jest jakakolwiek szansa, trzeba walczyć. Pamiętamy, że nie mieliśmy praktycznie żadnych szans na awans do Pucharu Polski, a ostatecznie to się udało. Dlatego trzeba starać się zrobić swoje i zobaczymy co będzie dalej – kończy trener Dedek.

Poza samym meczem, warto zjawić się dziś w hali Globus ze względu na atrakcje po zakończeniu spotkania. Wszyscy chętni kibice będą mogli zejść na dół hali i zrobić sobie wspólne fotografie wraz z zawodnikami naszej drużyny. Do Państwa dyspozycji będzie specjalnie przygotowana strefa zdjęć oraz fotobudka. Nie zabraknie również czasu na autografy.

Bilety na dzisiejszy mecz można kupić w Internecie, pod adresem http://startlublin.ticketik.pl/#!/Wydarzenie/1060. Wejściówki są ponadto dostępne w salonach Empik oraz punktach STS – Zakłady Bukmacherskie. Bilety będzie można także nabyć w hali Globus. Kasa nr 1 zostanie otwarta o godzinie 15.30, natomiast pozostałe kasy zostaną uruchomione godzinę później.