POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Mateusz Dziemba: Trzeba ustabilizować wahania formy

Rozmawiamy z Mateuszem Dziembą, który w ostatnim czasie powrócił do składu po problemach zdrowotnych. We wtorkowym meczu z Bristol Flyers wicekapitan naszej drużyny spędził na parkiecie blisko kwadrans, notując pięć punktów, trzy asysty i dwie zbiórki.

Nie sposób nie zacząć od pytania o to jak się czujesz?
W porządku. Z dnia na dzień wszystko ulega poprawie. Bóle ostatnio znikają, czuję się coraz lepiej, więc jestem do dyspozycji.

Jesteśmy przed dziesiątą kolejką obecnego sezonu. Część spotkań przeżywałeś jako czynny zawodnik, ale niektóre z nich wyłącznie z perspektywy widza. Spodziewałeś się tak udanego początku rozgrywek?
Szczerze mówiąc, to myślę, że dla wielu osób nasza postawa jest sporym zaskoczeniem. Wiadomo, że co sezon składy wielu zespołów się zmieniają, a my mamy naprawdę dużo nowych twarzy. Póki co, wszyscy kibice koszykówki w Lublinie mogą być zadowoleni. Nie spoczywamy jednak na laurach. W ostatnich trzech meczach mieliśmy lekką zniżkę formę i trzeba będzie szybko wrócić na właściwe tory. Pojawiło się trochę problemów zdrowotnych, ale radzimy sobie z nimi najszybciej, jak możemy. Poza tym mamy mocny, dobrze zbilansowany skład z długą ławką, dzięki czemu mamy dużo możliwości jeśli chodzi o rotację.

Powrotem na właściwe tory będzie przekonujące zwycięstwo w niedzielę i podtrzymanie dobrej formy w następnych spotkaniach?
Chcemy wygrywać w każdym meczu. Moim zdaniem pierwszym krokiem do udanego sezonu będzie awans do Suzuki Pucharu Polski. Można powiedzieć, że jedną nogą już tam jesteśmy. Ważne, żeby nie złapać dołka w środku rozgrywek, po pierwszej rundzie. Pamiętam, że w poprzedniej kampanii Śląsk Wrocław wystartował znakomicie, a potem pojawiły się problemy. Musimy tego się wystrzegać.

Jak można scharakteryzować najbliższego przeciwnika, czyli Enea Stelmet Zastal Zielona Góra?
Na pewno ich bilans oraz położenie w tabeli nie mówią wszystkiego o tej drużynie. W kilku ostatnich meczach pokazali, że potrafią grać z każdym w tej lidze jak równy z równym. Myślę, że może czekać nas emocjonujący mecz, w którym o końcowym rezultacie mogą zdecydować dwie-trzy akcje i kilka prostych błędów jednej ze stron. Nie uważam, żeby czekało nas łatwiejsze zadanie, niż w niedawnym spotkaniu z zespołem z Gdyni. Moim zdaniem może być nawet trudniej. W składzie rywali jest kilku kadrowiczów lub zawodników ocierających się o reprezentację. Musimy bronić własnego parkietu i wyeliminować wiele mankamentów z gry, które pokazaliśmy w dwóch poprzednich spotkaniach. Po dobrym początku sezonu każdy się nas naprawdę solidnie przygotowuje i chce nam pokazać swoją wyższość. Poza tym pokazaliśmy ostatnio wahania formy, które trzeba jak najszybciej ustabilizować. 

Do Lublina przyjadą dobrzy znajomi - trener David Dedek oraz rozgrywający James Washington. Czy znajomość z nimi pomoże w przygotowaniu do meczu?
Zespoły trenera Dedka grają bardzo fizycznie, atletycznie i pod tym względem drużyna z Zielonej Góry będzie naprawdę bardzo dobrze przygotowana. Jeśli dodadzą do tego dobrą skuteczność, to mogą być naprawdę groźni. Wiemy, czego się spodziewać po rywalu i jego poszczególnych zawodnikach, ale przede wszystkim to my musimy trafiać częściej do kosza. Jestem dobrej myśli i wierzę, że w niedzielę tak właśnie będzie.

Zobacz pozostałe aktualności

Wyróżenienie dla Jabrila
30.04.2024

Nasz zawodnik na podium

Zdjęcia z ostatniego meczu sezonu
29.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Komentarze po starciu z Legią (wideo)
28.04.2024

Zobaczcie nagranie z konferencji prasowej

Pożegnaliśmy emocjonujący sezon
27.04.2024

Przegrywamy w ostatnim meczu z Legią Warszawa

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy