Nasz zawodnik na podium
Finał dla Trefla
Suzuki Puchar Polski dla Trefla Sopot. W finale turnieju, w wypełnionej kibicami hali Globus, zespół z województwa pomorskiego pokonał naszą drużynę 91:80.
- Ten turniej polega na tym, że gra się trzy spotkania w trzy-cztery dni. Zawodnicy przychodzą do hali po to, żeby zwyciężać. Presja w trzecim meczu naprawdę schodzi na bok, ona mogła być obecna przez pierwszy kwadrans ćwierćfinału, zwłaszcza w przypadku faworytów danych par. W finale wygra zespół, który będzie miał lepszą dyspozycję dnia i możliwości fizyczne - powiedział przed meczem trener Artur Gronek.
W trakcie początkowych 10 minut podopieczni naszego szkoleniowca grali ze świetną energią, dobrze punktowali z dystansu i skutecznie bronili się przed atakami rywali. Dzięki temu po pierwszej kwarcie nasz zespół miał pięć oczek przewagi.
Jednak to sopocianie schodzili na dużą przerwę, prowadząc 47:45. Z każdą kolejną minutą ekipa z Trójmiasta coraz śmielej poczynała sobie bowiem na parkiecie, a największe problemy defensywie gospodarzy sprawiali reprezentant Polski Jarosław Zyskowski oraz rozgrywający Garrett Nevels (MVP turnieju).
Po dwóch kwadransach gry Trefl miał zaliczkę w postaci pięciu punktów. Przyjezdni skutecznie przeprowadzali szybkie ataki, dobrze dzielili się piłką i wykorzystywali bezlitośnie wszystkie błędy "Startowców" w defensywie.
W ostatniej z ćwiartek czerwono-czarni ambitnie gonili wynik i walczyli do końca, ale ostatecznie to rywale byli górą. Trzeci z rzędu turniej finałowy Suzuki Pucharu Polski przeszedł do historii. Następny odbędzie się w przyszłym roku w Sosnowcu.
Polski Cukier Start Lublin - Trefl Sopot 80:91 (23:18, 22:29, 20:23, 15:21)
Polski Cukier Start: DeVoe 15, Smith 15, Melvin 14, Cavars 12, Barnies 11, Dziemba 8, Krasuski 5, Pelczar
Trefl: Nevels 27, Zyskowski 26, Wells 11, Salumu 8, Gordon 6, Freimanis 5, Kolenda 4, Radić 4, Pluta, Kulikowski
Sędziowali: M. Kowalski, D. Zapolski i B. Kucharski
(fot. Wojciech Figurski / 400mm.pl)